poniedziałek, 14 września 2015

Ale kociak! - Eve Kitten


To już moja druga panna z Integrity Toys.
Pierwszą była Janay.
Kolejne w drodze:)
 

 Integritki idealnie wpisują się w mój lalkowy gust - bardzo lubię takie wyraziste, mocne twarze, ale ze względu na ich cenę i ograniczoną dostępność są one (i będą) raczej tylko ciekawymi akcentami i urozmaiceniami w mojej lalkowej kolekcji:)


Ten kociak trafił do mnie w swojej oryginalnej fryzurze - grubych, ciężkich lokach, które od razu musiałam przestylizować pod swój gust w delikatniejsze fale.
Eve miała też wieczorową suknię i boa, ale ja zdecydowanie wolę ją w czymś "wygodniejszym";)


Uważajcie na tego kociaka - jak zechce, może nieźle podrapać;D













15 komentarzy:

  1. Boska! Przecudna! Wspaniała panna!

    OdpowiedzUsuń
  2. To prawda, wygląda na taką, co może podrapać, nawet nie zważając na pomalowane paznokcie ;-) Ślicznotka z charakterem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na jednym paznokciu ma odrobinę starty lakier więc chyba pierwsze drapki już były;)

      Usuń
  3. piękna :) Zazdroszczę bo sam kiedyś ja chce!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wygląda na grzeczna dziewczynkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. jak na jeno akcent i urozmaicenie kolekcji -
    ma wprost obłędne upiersienie i stópki ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W biuście i ustach to ją Matka IT hojnie wyposażyła:D A stopki ma niezwykle zgrabne:)

      Usuń
  6. Marzenie... niesamowita twarz :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ah Integrity ... może kiedyś przypadkiem uda mi się taką pomacać. Super włosy! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. O prawdziwa z niej fantasmagoria, moja oczywiście :) jak patrzę na lalki z tej serii t chciałabym je wszystkie, ale jak patrzę na ceny to mi się jakoś tak niewyrażnie robi :( Zdjęcia fantastyczne.... znowu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. A beauty! I love this line of dolls, the faces are unique and lovely!

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękna lalka, taka wyrazista uroda :-) Bardzo mi się podoba :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Och ona jest cudna, zazdroszczę Ci jej :D

    OdpowiedzUsuń