niedziela, 20 września 2015

Potrójne uderzenie Barbie Superstar


Jak już kiedyś wspominałam, Superstarki to dla mnie kwintesencja Barbie, 100% Barbie w Barbie.
 Pomimo tego mam wobec nich mieszane uczucia -  czasem mnie zachwycają, czasem straszliwie nudzą.
Ale zawsze, pomimo dużej rotacji, zawsze jakaś Superstarka jest u mnie na stanie:)


Dzisiejsze bohaterki to ruda Glitter Hair Barbie, blondi Teacher Barbie i najnowszy nabytek - lekko rozczochrana brunetka, której bardzo długo nie mogłam zidentyfikować.
A dlaczego nie mogłam?
Bo nie przyszło mi do głowy sprawdzić serię, z której mam już jedną ciemnowłosą przedstawicielkę czyli Glitter Hair, gdzie obok rudej jest i druga ciemnowłosa Barbie, najprawdopodobniej właśnie ta, która do mnie trafiła:)
Tak więc z lekką dozą niepewności przedstawiam trzecią Superstarke jako również Glitter Hair Barbie:)


Panny dostały bardzo "superstarkowe" stroje, kreacje rudej i blondi zdają się pochodzić z tego samego zestawu/serii, brunetka dostała dodatkowo pończochy, które figlarnie kończą się nieco poniżej linii sukienki;)


Superstarki to również bardzo wdzięczne modelki, szkoda, że fotografowi zabrakło trochę inwencji twórczej, ale mam nadzieję, że tę radość, serdeczność i optymizm, jakie biją z ich twarzy udało mi się na zdjęciach uchwycić:)













19 komentarzy:

  1. Ślicznotki w komplecie. Lubię ten moldek.

    OdpowiedzUsuń
  2. ja mam więcej niż mieszane uczucia i dlategoż
    aż jedna przedstawicielka SS mieszka ze mną :)

    Twoim podprowadziłabym rewelacyjne długie buty
    i marmurkowo-jeansowe ciuszki - zwłaszcza tunikę
    ogrodniczkę oraz kurteczkę ze stójką :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Superstarki to podstawa, nawet jak ktoś za baśkami nie przepada- to ja np to i tak superstara trzeba mieć :) bez tych laleczek to jakby w kolekcji czegoś brakowało :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajnie je wystylizowałaś :-) mój stosunek do Superstarek jest podobny, lubię je, mam ich kilka, ale nie są podstawą mojego zbioru. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja za to jestem pewna swoich uczuć do superstarek: nie lubię, więc wszystkich pozbywam się błyskawicznie :) Za to lubię oglądać je u innych, na cudzym blogu mogę rozczulać się nad moldem, który zbudował potęgę mattela, nad lecącymi latami i tą wdzięczną w sumie mordką. U siebie brakuje mi na nie pomysłu.

    Bardzo podobają mi się marmurkowe kreacje, fajne pończoszki- i to optymistyczne tło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moją sympatię wzbudziły właśnie najpierw Superstarki widziane na innych blogach, dopiero potem te które miałam u siebie☺

      Usuń
    2. Moją sympatię wzbudziły właśnie najpierw Superstarki widziane na innych blogach, dopiero potem te które miałam u siebie☺

      Usuń
  6. ... ja też nie "czuję" Super Starek i 100% nie mam żadnej :)))
    Twoja sesja jest bardzo urocza i inspirująca, no ale to ale... do samych bohaterek powala :)))
    nie mniej jednak gratuluję nabytku i pomysłu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałabym je uwielbiac bo nie bylo by problemu z kolejnymi egzemplarzami, tyle ich wszedzie jest☺Ale te 3 panny naprawdę lubie i nie potrafię się ich pozbyć.

      Usuń
    2. Chciałabym je uwielbiac bo nie bylo by problemu z kolejnymi egzemplarzami, tyle ich wszedzie jest☺Ale te 3 panny naprawdę lubie i nie potrafię się ich pozbyć.

      Usuń
  7. Fotograf sprawił się doskonale! Barbie Superstar są świetne a te, które pokazujesz w dzisiejszym poście, są naprawdę kapitalne!
    Pozdrawiam bardzo serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ah pamiętam jak miałe półki zatłoczone SS <3 Teraz nie mam ani jednej. Nawet na hybrydkę się nie mogę zdobyć :D
    Brunetka śliczna :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Hello from Spain: nice photos. Great Barbies Superstar. Fabulous looks .. We keep in touch

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo lubię te laleczki mają takie niewinne i szczere twarzyczki :) Ostatnie zdjęcie cudowne :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Blondyna chwyciła mnie za serce, jest wspaniała! :) Z resztą - wszystkie są :)

    OdpowiedzUsuń
  12. moja brunetka gliterowna ma zgola inna kolorystyke i wlosy kasztanowe nie czarne.. usta lososiowe nie czerwone..

    OdpowiedzUsuń