czwartek, 26 maja 2016

Dwie Divy i słówko o nowych lalkach


Piszę "Divy" ale dla mnie to i tak dwie Midżunie:)
Ruda to Wedding Party Gift Set Midge,
czarna  to Dolls of the World Native American Barbie czyli mniej poprawnie - Indianka:)


Obie panny to oczywiście moje dawniejsze nabytki, które gościły już na łamach bloga,
wykopaliska archeologiczne w Scenkowie mają się, jak widać, dobrze;)


Ale!!!
Prgnę oznajmić, że odliczanie kolejnych miesięcy bez kupienia nowej lalki moge juz zakończyć,
gdyż w tym tygodniu popelniłam kupno nie jednej, nawet nie dwóch, ale całych trzech nowych lalek!;D
Inna sprawa, ze od kilku dni nadal wszystkie spoczywają w nierozpakowanym pudle, ehhh ...
;)


Prawie na pewno nowe nabytki będą bohaterkami kolejnego wpisu, na razie nie zdradzę  kim one są, ale fajerwerków się proszę nie spodziewać, od razu uprzedzam;) 
Tymczasem zostawiam Was z uroczymi Midżuniami:)







9 komentarzy:

  1. Dwie piękności z błyskiem w oku! Jedna ładniejsza od drugiej! Cudowne zdjęcia i nie ukrywam, że bardzo jestem ciekawa Twoich nowych lalek! :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedną z tych nowych lalek zdążyłam już obfocic więc chyba jutro ją pokażę, a co sobie będę żałować;)

      Usuń
  2. bardzo lubię to niepoprawnie politycznie
    określenie "indianka" - od razu przed
    oczyma pojawia się Pocahontas - moje
    2letnie lalkowe marzenie, które spełniła
    mi Kida ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. na czarno-białych fotach
    niczym księżniczki - jakby
    wyszlachetniały pannice!

    OdpowiedzUsuń
  4. Krzyżyki w oczach przyciągają uwagę, krzycząc "tu jestem, taka ładna i w ogóle" :D Dwie weteranki, więc mają sporo do opowiadania, co też czynią z Twoich zdjęć!

    OdpowiedzUsuń
  5. ładniutkie są, zawsze mi się one podobały, jednak straciłem trochę serca do lat 80 Mattela. Trzy nowe lalki to szaleńtwo! Sam bym kupił, nawet 6!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ha! Gratuluję powrotu do lalkowych zakupów. Jestem bardzo ciekawa nowych nabytków, więc szybko się pochwal nimi na blogu ;D
    Divy piękne, rudą Midge już znam z wielu różnych odsłon, ale ciemnowłosa jest dla mnie nowością, piękna.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kolejny raz jestem zauroczona Twoim kunsztem fotograficznym :)))))

    OdpowiedzUsuń