Zrobiłaś to! Midge na mtm! No nie mogę! Jest świetna! Chodziło mi to po głowie, ale bałam się różnicy w kolorze skóry... U Ciebie, a raczej Twojej Midge, nic a nic nie widać! Za to widać, że to wspaniała, rezolutna, energiczna dziewczyna i chyba faktycznie wiosennie zakochana :-)
Hahaha, jakie pomysłowe pozy, bardzo naturalnie wypadła, podziwiam i zazdroszczę, wciąż nie umiem wydobyć tego z artykułowanych lalek ;D
OdpowiedzUsuńDziękuję:) ja też jeszcze mam wrażenie, że nie wykorzystuję całego potencjału gimnastycznego tych lalek, ale praktyka czyni ... mniejszego laika;)
UsuńFantastyczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńA dziekuję, fantastyczna to była zabawa przy ich robieniu:)
UsuńJakże jej ładnie z tym ciałkiem! Nie przypuszczałabym :O
OdpowiedzUsuńMidge jest trochę bledsza niż to ciałko, ale i tak nie mogłam się nie skusić na przesiadkę:)
UsuńPolubiłam to ciałko od pierwszego macania. Można je naprawdę fajnie upozować.:)Midge prezentuje się bardzo naturalnie :)
OdpowiedzUsuńja najpierw myślałam, że to wiele hałasu o nic, ale teraz jestem ich wielką fanką:)
UsuńZamyślona, rozmarzona, senna? Nic tylko się zakochała ;)
OdpowiedzUsuńTylko chyba nieszczęśliwie ... ;)
UsuńPrzez te Twoje zdjęcia znowu mam wielką ochotę na takie ciałko :):) Świetne ujęcia !!!!
OdpowiedzUsuńjak ja kocham te rudzielce <3
OdpowiedzUsuńZrobiłaś to! Midge na mtm! No nie mogę! Jest świetna! Chodziło mi to po głowie, ale bałam się różnicy w kolorze skóry... U Ciebie, a raczej Twojej Midge, nic a nic nie widać! Za to widać, że to wspaniała, rezolutna, energiczna dziewczyna i chyba faktycznie wiosennie zakochana :-)
OdpowiedzUsuńTak, zrobiłam to, nie żałuję, polecam:) Moja Midge siedzi na ciałku lalki karateki, nie jest to idealnie ten odcień ale różnice są minimalne.
OdpowiedzUsuńWcale nic nie widać! Doskonała zamiana!
Usuń