Dobrze widzieć, że znowu pojawiła się jedna z Olsenek, nigdy się nie nudzą :) Chciałabym dodać, że bardzo podoba mi się zdjęcie ustawione w nagłówku bloga na górze strony :)
Czasem tak lalki krążą z podła na półkę z półki do pudła, ale dzięki temu jest "ruch i dialektyka" jak mawia mój tata :) Olsenki niezmiennie przyciągały i będą przyciągać mój wzrok! i podpisuję się obiema rękami pod tym co napisała Neytiri ... zdjęcie na górze jest OBŁĘDNE!!!
zimowy sen lal :)
OdpowiedzUsuńŚlicznotki!
OdpowiedzUsuńMimo wszystko konfliktu pokoleń nie ma. Jedna wielka harmonia. :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Szarą Sową :)
OdpowiedzUsuńLalki potrafią się akceptować i dogadywać :)))
Odnoszę wrażenie , że Livka chce zakosić jakiejś koleżance perukę .... :):):)
OdpowiedzUsuńDobrze widzieć, że znowu pojawiła się jedna z Olsenek, nigdy się nie nudzą :)
OdpowiedzUsuńChciałabym dodać, że bardzo podoba mi się zdjęcie ustawione w nagłówku bloga na górze strony :)
Czasem tak lalki krążą z podła na półkę z półki do pudła, ale dzięki temu jest "ruch i dialektyka" jak mawia mój tata :)
OdpowiedzUsuńOlsenki niezmiennie przyciągały i będą przyciągać mój wzrok! i podpisuję się obiema rękami pod tym co napisała Neytiri ... zdjęcie na górze jest OBŁĘDNE!!!