Uwielbiam piegowate lalki... Cudnie panny razem wyglądają...
Po piegach można od razu rozpoznać Midge. :)Ciągnęło mnie do tego moldu w dzieciństwie, ale się nie doczekałam.Te twoje wyglądają jak siostry miło spędzające wakacje.
W piosence "Biedroneczki" jest mowa o tym, że piegi są znakiem urody. :)
Piękne fotki :)już u siebie nie mam tej Midge o moldzie Divy, też były dwie i poszły w świat :)Pozdrawiam <3
Bombowe zdjęcia! Przedstawione lalki są na pełnym, wiosennym luzie i to strasznie mi się u Ciebie podoba :)))
bo rude i piegowate są najlepsze! <3
Uwielbiam piegowate lalki... Cudnie panny razem wyglądają...
OdpowiedzUsuńPo piegach można od razu rozpoznać Midge. :)
OdpowiedzUsuńCiągnęło mnie do tego moldu w dzieciństwie, ale się nie doczekałam.
Te twoje wyglądają jak siostry miło spędzające wakacje.
W piosence "Biedroneczki" jest mowa o tym, że piegi są znakiem urody. :)
OdpowiedzUsuńPiękne fotki :)
OdpowiedzUsuńjuż u siebie nie mam tej Midge o moldzie Divy, też były dwie i poszły w świat :)
Pozdrawiam <3
Bombowe zdjęcia! Przedstawione lalki są na pełnym, wiosennym luzie i to strasznie mi się u Ciebie podoba :)))
OdpowiedzUsuńbo rude i piegowate są najlepsze! <3
OdpowiedzUsuń