No fakt chemii pomiędzy nimi nie ma w ogóle, zgadzam się, ale zdjęcia bardzo fajne. Pytanko: od kogo są te spodenki co chłopak nosi, mam takie ale nie wiem do kogo należały.
jak rzekła ciotka do dr.Martina - żadna kobieta nie zainteresuje się tak bladym mężczyzną - ale dziewczę ponad barwy cielesne przedkłada luz w stroju i błękit paryski spojrzenia!
To mi wygląda na coś zdecydowanie poważniejszego niż tylko przyjaźń ;-)
OdpowiedzUsuńPrzekochane zdjęcia młodziutkiej pary i pierwszej młodzieńczej miłości:)))
to może to ten typ bardzo wczesnej młodzieńczej miłości, gdzie chemia jeszcze o niczym nie decyduje:)
UsuńFajnie wyglądają razem, choć faktycznie bardziej w stylu "żuraw i czapla". Jak on na nią patrzy, to ona odwraca wzrok i na odwrót :-)
OdpowiedzUsuńTrafne porównanie:) Oni nie potrafili spojrzeć sobie jednocześnie w oczy:)
UsuńJa tam widzę duuużo chemii. Romeo i Julia też byli z obcych rodów. ;)
OdpowiedzUsuńDajesz im nadzieję;)
UsuńMnie się wydaje, że chemia to jest!!!
OdpowiedzUsuńCudnie razem wyglądają...
też mi się podobają jako para, ale jednak "niechemiczna";)
Usuń"I znowu sobie zadaję pytanie:
OdpowiedzUsuńCzy to jest przyjaźń? Czy to jest kochanie?" :)
No fakt chemii pomiędzy nimi nie ma w ogóle, zgadzam się, ale zdjęcia bardzo fajne. Pytanko: od kogo są te spodenki co chłopak nosi, mam takie ale nie wiem do kogo należały.
OdpowiedzUsuńNie znam biografii spodenek, dostałam je kiedyś w jakiejś większej paczce, bez wyraźnego właściciela.
Usuńjak rzekła ciotka do dr.Martina -
OdpowiedzUsuńżadna kobieta nie zainteresuje się
tak bladym mężczyzną - ale dziewczę
ponad barwy cielesne przedkłada luz
w stroju i błękit paryski spojrzenia!
kto tu kogo do friendzone'a zapakował?
OdpowiedzUsuń