czwartek, 23 lipca 2015

Zaległe debiutantki i odrobina scenkowej mody


Dzisiejsze bohaterki to lalki, które sporo należały się w pudłach, zanim się nimi zainteresowałam. Trzy z nich trafiły do mnie jako tzw przypadki, czyli towarzyszyły lalce, którą byłam faktycznie zainteresowana, jedna trafiła do mnie całkowicie naumyślnie, ale przez długi czas nie wiedziałam jak się za nią zabrać;) Ale po kolei:


 Rayla z  Barbie Magia Pegaza należała się chyba najdłużej:) Trafiła do mnie w swojej oryginalnej niebieskiej sukni i oryginalnych lokach, tyle że obciętych co najmniej w połowie długości. Wyprostowałam jej włosy we wrzątku, przebrałam, i z wróżki czy też księżniczki, którą wcześniej była, zrobiła się współczesna, trochę bardziej drapieżna i zadziorna lalunia, o nieco trudnej, ale ciekawej urodzie;)

Pearl Beach Christie to właśnie ta lalka, którą specjalnie upolowałam. Była gołym, rozczochranym straszydełkiem, ale jej egzotyczna uroda mnie zachwyciła - to moja pierwsza i na razie jedyna starsza wersja Christie:) Włosy świetnie ułożyły się pod wrzątkiem, ale problemem była jej grzywka. Nie umiałam jej okiełznać, a na zdjęciach wychodziła fatalnie.  Boksowałam się z nią od czasu do czasu przez kilka miesięcy, aż w końcu zrobiłam to co widzicie na zdjęciach:) i wreszciee Christie mogła u mnie zadebiutować;)

Scenkowa Delancey to kolejna przypadkowa lalka, dorzucona w bonusie do jakiejś innej. Trafiła do mnie w momencie, w którym odpoczywam sobie od Scenek, ale jakoś tak mi się napatoczyła ostatnio gdy szukałam czegoś w pudle z lalkami, a że to obecnie moja jedyna Delancey w zbiorze, to postanowiłam chwile się nią "pobawić":) No i przede wszystkim - bardzo mi się podoba!:)


Rudzia z powyższego zdjęcia to dla mnie mała zagadka. Najpierw myślałam, że to jakaś kolejna banalna Barbie, w końcu przybyła do mnie z dużym zestawie takowych;) Ale potem zwróciłam uwagę na jej ciałko - identyczne jak u Midge Happy Family - namalowane żółte majteczki, taka sama artykulacja i takie same delikatne dłonie, a na palcu obrączka. Albo to więc lalka z tej samej serii, chociaż przejrzałam internety i takiej nie znalazłam, albo to hybrydka, albo Mattel wypuścił jeszcze jedna serię panien młodych/żon i użył tych samych ciałek. Jeśli ktokolwiek cokolwiek, będę wdzięczna za informacje:)

Edit: dzięki Ani z Dollsecondhand już wiem, że to lalka Midge and Baby z moldem Teen Skipper:)

A teraz zostawiam Was już z dziewczynami:)












19 komentarzy:

  1. Takie fajne panny i tyle się naczekały. Ta "zagadka" to dokładnie jest Midge z tej serii:
    http://vk.com/photo-29352952_316548149
    :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O rety, nawet mi do głowy nie przyszło, że to może być jakaś wersja Midge! od razu bardziej ja lubię!:D Aniu, bardzo Ci dziękuję za podpowiedź:)

      Usuń
    2. Nie ma za co :-) Ta strona z linka to skarbnica wiedzy do identyfikacji lalek. Midgo-skipperka to perełka! :-)

      Usuń
    3. Od razu wpadła mi w oko! Jednak mam słabość do Midge, chyba muszę jakąś do siebie zaprosić.

      Usuń
  2. nie obraziłbym sie jakbym spotkał takie panny. Krystyna urocza :-) dollbby

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ha, ha, no mi też nie było jakoś bardzo przykro, że do mnie trafiły;)

      Usuń
  3. Śliczna ta Rayla, napatrzeć się nie mogę. Podoba mi się też spódniczka Skipper, lubię marmurki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam oglądać Twoje zdjęcia! To prawdziwy miodzio dla oczu! A dziewczyny piękne, wydobyłaś z nich esencję... Gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  5. wprost z objęć pegaza do Ciebie -
    dobrze trafiła, ślicznotka - zmiana
    wyszła Jej baaardzo na plus :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zmiana jej dobrze zrobiła, ale ja nadal podchodzę do niej dość sceptycznie:)

      Usuń
    2. jeśliby Twój sceptycyzm przedłużał się ponad wszelką
      przyzwoitą miarę - chętnię odkupię Ją odkupię - ta buźka
      mnie rozwaliła swą delikatną egzotyczną erotyką :)))

      Usuń
    3. Inko, przyniosę ją w takim razie w sobotę i dobijemy targu:) A zaraz napiszę Ci w mailu szczegóły, o których nie wypada rozmawiać publicznie, ok?;)

      Usuń
    4. miło mi, żeś tak delikatna, o Iwonko :)))
      ale zszokowałam się błyskawiczną Twą
      decyzją - zatem do sobótki - hurrra!

      Usuń
    5. Po prostu muszę się pozbyć części lalek, a do tej nie jestem zbytnio przywiązana;)

      Usuń
  6. Jak ja lubię oglądać Twoje lalki na fotografiach! Kolorowe, piękne, pełne "życia" ! Jak na "leżące" lalki to są naprawdę świetne! Każda z nich to mały skarb! Potrafisz tak je fajnie ubrać i ustawić do zdjęć, że aż miło popatrzeć!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie to wspaniały relaks i czysta przyjemność wiec bardzo mnie to cieszy, że jeszcze oprócz tego może się to komuś podobać:) Bardzo dziękuję za te miłe słowa:)

      Usuń
  7. Ach, Midzią bym nie pogardziła. Jest urocza i taka delikatna. A Kryśką z powodu jej egzotycznej urody.

    OdpowiedzUsuń
  8. Teen Skipper były całkiem do rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń