czwartek, 25 lutego 2016

Artsy Albinoska


Kiedy zobaczyłam ją pierwszy raz - na którymś z blogów, wiedziałam, że też chcę ją mieć u siebie.


Intrygująca brzydula z jasną cerą i burzą blond loków.
Wybielona Artsy.


Oczywiście od razu przerobiłam ją po swojemu - ujarzmiłam trochę jej bujne afro (jednak nie jestem jeszcze gotowa na wyprasowanie jej tych loków, a myślałam, że wezmę się za to, jak tylko wyjmę ją z pudełka;)) i przebrałam w nowe ciuszki, nadające jej bardziej drapieżny styl.


Nawet przymierzałam się do wymiany ciałka na artykułowane, wszak została mi jeszcze jedna Midge;), jednak Artsy jest tak biała, że jasne ciałko Midżuni jest dla niej za ciemne i za różowe.


Jeszcze kilka miesięcy temu  można było bez problemu i za niewielkie pieniądze nabyć tę lalkę, teraz musiałam się trochę nagimnastykować, żeby ja zdobyć, nowe Fashionistki strasznie szybko znikają ze sklepów, a już szczególnie te, które mi się najbardziej podobają, ehhh:)


Artsy najprawdopodobniej pojedzie ze mną na lalkowanie do Zurineczki, nie mam za bardzo pomysłu kogo zabrać,  spotkanie ma być tonnerkowe a u mnie takowych brak.
Na szczęście z tego co pamiętam, na każde tematyczne spotkania zawsze wkradali się jacyś pasażerowie na gapę;)






27 komentarzy:

  1. koniecznie Ją weź!!! koniecznie!!!
    i mnie Ona kusi swą niejednoznaczną
    urodą - ale i ja trochę się jednak
    zagapiłam - może jeszcze mi się uda...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wezmę, wezmę, teraz tylko muszę wymyslic kogo jeszcze zabrać, może jakąś Olsenównę:)

      Usuń
    2. weź swoje zachwycające alter ego -
      Janay - to moje wielkooka gapcia
      Grażka zrobi sobie sweet focię ;P

      Usuń
  2. Król Tonner zaprasza razem z królową Matellą :) tak więc wszyscy będą mile widziani :) masz tyle pięknych lalek, nie powinno być kłopotu z zapakowaniem nawet całej walizki :))))))))))) Czekamy niecierpliwie na Ciebie i nawet całe stado basiowatych :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Walizki lalek nie będzie, ale kilka to torebki się na pewno załapie:)Obym ja się tylko wirusem tonnerkowym od Was nie zaraziła!:D

      Usuń
    2. to jeden z najrozkoszniejszych mikrobów,
      uwierz mi - a ryzyko będzie przeogromne,
      bo słyszę, iż sporo tonerzyc się wybiera
      do Baśniowa - zatem, tak! smacznego!!!

      Usuń
  3. Każda panna w loczkach ma u mnie wielki plus! Uwielbiam takie dziewczyny i nic na to nie poradzę :-) Tak pięknie ją przedstawiłaś, że z wielką chęcią obejrzę te zdjęcia jeszcze kilkakrotnie :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne portrety jej zrobiłaś! :) Moje oczy się radują :D Lalka jest bardzo ciekawa, zastanawiam się czy amerykanie burzyli się nad jej poprawnością polityczną :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No własnie, ona jest taka niepoprawna! Ale to nie moje zmartwienie;)

      Usuń
    2. wedle mego wyobrażenia Ona jest
      Irlandzką dziewczyną z jakimiś
      bliżej nieokreślonymi korzeniami -
      jak kobieta - piękna i tajemnicza ♥

      Usuń
  5. Hola! Yo también tengo esta muñeca y me encanta. Unas fotos preciosas. Abrazos!

    Cześć! Ja tez mam ta lalka i kocham go. Piękne zdjęcia. Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  6. W twojej stylizacji ,podoba mi się o wiele bardziej! Świetnie się prezentuje :)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Stylizacja w 100% do niej pasuje :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. Dla mnie jest brzydka w ładny sposób, albo ma nieoczywistą urodę, lub też nie jest banalna pięknością:)

      Usuń
  9. Wcale nie brzydula. Piegi dodają uroku. Też nie mam Tonnerki i do niedawna nic sobie z tego nie robiłam. Ale zobaczyła te z Harrodsa, zwłaszcza Lady of Court Tonner.

    OdpowiedzUsuń
  10. O, Tonnerkowe spotkanie. Kurza stopa, to nie mam nic, co by pasowało choć trochę w temacie dużych dziewczyn :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie mam i co z tego?!:) Przynieś swoją cycatkę, tej nigdy dosyć;)

      Usuń
    2. Aguś! duże dziewczyny lubią jeszcze
      większych facetów - a tych masz :D

      Usuń
  11. Uwielbiam tę lalencję... Nic na to nie poradzę. jest ciekawa pod każdym względem. Gratuluję zdobyczy zatem i nadmienię, że ubrałaś ja bajecznie. Te leginsy - superowe

    OdpowiedzUsuń
  12. Pamiętam czas jak pojawiła się informacja i zdjęcia o tej lalce... tak na nią zachorowałem! Gdy zobaczyłem ją na sklepowej półce i okazało się że nie ma kleju tak moje serce wpadło w szalony rytm. Uwielbiam ją nawet na tym sztywnym klocku! <3 Piękna stylizacja. Do niej chyba wszystko będzie pasować! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Hello from Spain: she is very pretty. Great pics. Keep in touch

    OdpowiedzUsuń
  14. Jest śliczna :)i planowałam ją kupić ale po drodze spodobało mi się kilka które, cóż z nią wygrały. W twojej stylizacji wygląda drapieżnie i seksownie jednocześnie, brawo. :) sama zabieram przede wszystkim Barbie na spotkanie i nie martwię się tym :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Przesliczna <3 Gdybym ja spotkala to napewno bym kupila :)

    OdpowiedzUsuń