piątek, 19 lutego 2016

Liebster Award





Serdecznie dziękuję Oli z Blogu o Barbie Fashionistas,
za nominowanie mnie do Liebster Award, jest to dla mnie tym bardziej ważne, że to właśnie lektura jej blogu zachęciła mnie do stworzenia swojego własnego:) 
Tak Olu, to nie żadna ściema ani próba podlizania się, tak dokładnie było te ponad półtora roku temu:D


1/ Co spowodowało, że zaczęłaś kolekcjonować lalki?
Oczywiście przypadek:) Lato 2014, odwiedzam z moimi szkrabami swoją rodzinną miejscowość, tam, w lokalnym sh, natrafiam na lalkę My Scene Kennedy i bez chwili zastanowienia zabieram ją do domu, oczywiście po uprzednim zapłaceniu za nią;) Jeszcze zanim wróciłam do wawy, zamówiłam na all zestaw 4 innych używanych lalek, a potem to już było z górki;)

2/ Które lalki w swoim zbiorze uważasz za najcenniejsze i z których posiadania cieszysz się najbardziej?
W moim przypadku to będą dwa zupełnie różne rodzaje lalek:)
Najcenniejsze to moje dwie Dynamitki, nie tylko ze względu na cenę, ale też na ich niewielką dostępność na polskim rynku.


Najbardziej zaś cieszą mnie obecnie moje 4 Olsenówny, nawet nie wiem, czym to wytłumaczyć, ale je uwielbiam (przynajmniej teraz) najbardziej:)

  
3/ Gdzie kupujesz swoje lalki?
Głównie na all, w dziale "używane", ale ostatnio kupuję tam coraz więcej nowych lalek, kiedyś dużo "łowiłam" na bazarkach i w sh, ale zimą, przez choróbska jestem mniej mobilna, na końcu są sklepy stacjonarne. 

4/ Czy znasz ilość lalek w Twojej kolekcji?
Nie znam i nie mam potrzeby poznać:) Na tle innych kolekcjonerów, nie jest to zapewne zawrotna liczba, niedawno też pozbyłam się sporej ilości lalek, i jeszcze kilka czeka na wyfrunięcie w świat. Mam ich na pewno za dużo w stosunku do miejsca i czasu, jakie mogę im poświęcić, ehhh;)



5/ Czy artykulacja u lalek jest dla Ciebie ważna?
To zależy od lalki:) Te starsze, na ciałku TNT, np Superstarki, podobają mi się takie jakie są, nie odczuwam potrzeby przenosić je na bardziej artykułowane ciałka, tak samo te z model muse. ale czasem trafia się taka lalka, która wg mnie wręcz musi mieć artykulację i od razu staram się jej taką zapewnić, tak było m.in z Olsenównami.


6/ Czy rekwizyty i mebelki są dla Ciebie równie ważne jak lalki?
Równie ważne nie, ale ważne na pewno. Uwielbiam dioramy - oglądać u innych, jak i samej tworzyć, chociaz sporo z tym zamieszania i rzadko się tym zajmuję. Kilka miesięcy temu miałam fazę na tworzenie kanap i zbieranie wszystkiego, co może służyć za mebel lub rekwizyt do wnętrza. Za to kompletnie ignoruję takie lalkowe dodatki jak torebki czy biżuteria, te pierwsze praktycznie nigdy nie występują na moich zdjęciach, za dużo z nimi problemu, żeby nie spadały i odpowiednio się prezentowały:)
 



 7/ Czy sama projektujesz i szyjesz ubranka dla swoich lalek?
Na samym początku mojej przygody ze zbieraniem lalek, właśnie głównie chodziło o to, żeby dla nich szyć. Miałam wtedy kilka lalek, jeszcze mniej gotowych ubranek, i to była i pasja i konieczność, żeby je w coś ubrać. Ale bez maszyny i talentu szło mi bardzo topornie i obecnie całkowicie  to zarzuciłam. Bardzo lubię przebierać, stroić lalki, stylizować je, nazbierała mi się już spora sterta ubranek, ale to wszystko to tzw firmowe gotowce, a jak uszyte ręcznie, to też nie przeze mnie. Poniżej Midge w bieliźnie (?) mojego autorstwa:)



8/ Jeśli miałabyś pozostawić sobie jedną jedyną lalkę, która to by była i dlaczego?
O rety, obym nigdy nie musiała dokonywać takiego wyboru!!!:D Ale najbliżej chyba byłoby do tego mojej Evie Kitten, to kolekcjonerska lalka, która obecnie służy mi za dekorację na komodzie w sypialni:)



9/ Czym się kierujesz podczas kupowania lalek?

W 99% tym, że lalka musi mi się podobać, musi mieć to "coś", być ciekawa jako obiekt do późniejszego fotografowania. Pozostały 1% to po pierwsze tzw moda - bo np daną lalkę widziałam na kilku blogach, to czemu i ja mam jej sobie nie kupić;),  po drugie okazja - jak coś jest wyjątkowo tanie i w granicach mojej estetyki, to kupuję dla samego kupowania, bo fajnie jest wrócić z czymś nowym do domu, prawda?:), po trzecie wiedza, że dana lalka przedstawia jakąś tam wartość, jest unikatowa więc chociaż jest skołtunionym brudasem do niczego mi niepotrzebnym, to wezmę ją do domu, odszczurzę i pokaże, jaki to ciekawy okaz udało mi się złowić;D




 10/Jakie masz marzenia związane z powiększeniem kolekcji?
Moje marzenie to lalki Integrity Toys, gdybym miała więcej pieniędzy, albo mniejsze skrupuły przy ich wydawaniu na lalki;), mogłabym praktycznie całą swoją obecną kolekcję wymienić właśnie na nie, Dynamitki, Fashion Royalty i pozostałe:) I wtedy pewnie nawet Olsenówien nie byłoby mi szkoda;)

https://www.flickr.com/photos/14882864@N08/5695863667/in/photostream/

10 komentarzy:

  1. Z wielką uwagą przeczytałam Twoje odpowiedzi i zaskoczyłaś mnie mile twierdząc, że oglądanie mojego bloga było inspiracją do stworzenia własnego! Dziękuję za tak sympatyczne stwierdzenie! Przyjemnie mi teraz jeszcze bardziej oglądać Twoje wspaniałe lalki sfotografowane z niezwykłym darem intuicyjnego i przepięknego ich przedstawiania :)))
    Pozdrawiam bardzo, bardzo serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To u Ciebie zobaczyłam po raz pierwszy Fashionistki i Livki, jak zobaczyłam jak je pięknie ustawiasz do zdjęć, jak je ożywiasz przed obiektywem, to zapragnęłam spróbować tego samego:)

      Usuń
  2. Fajnie poczytać o Twoim zapleczu lalkowym :))) Dynamitki są suuuper, własnie czekam na moją pierwszą pannę :) a czas tak wolno płynie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jestem bardzo ciekawa jakaż to laska dynamitu do Ciebie przybędzie, czekam na fotorelację:)

      Usuń
  3. Z prawdziwa przyjemnoscia poczytalam twoje odpowiedzi :)Zdjecia tez sa cudne <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Iwonko - pięknie opisałaś swoje panienki
    i siebie z nimi - oczywiście, jeśli nadal
    będziesz wolała laski dynamitu - chętnie
    zaopiekuję się kilkoma jakże spokojnymi
    panienkami, jak choćby Jemka czy Olsenki ☻

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda, że zarzuciłaś szycie. Bielizna Midzi jest fantastyczna, to nie mów, że nie masz talentu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ech te Fashion Royalty, sama mam ochotę wymienić na nie część swoich lalek. :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak widzę kolekcja się rozrasta i bardzo dobrze !!! :):)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajne odpowiedzi i zuper zdjęcia - zawsze z przyjemnością do ciebie wracam!

    OdpowiedzUsuń