sobota, 4 lipca 2015

Never too much Midge!




...dlatego też, do mojego pokaźnego już stadka rudzielców, dołączyła ta piękność z szalonym makijażem prosto z równie szalonym lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku:)
Próby identyfikacji naprowadziły mnie na serię Barbie and The Rockers Diva, ale tak do końca to nie mam pewności, że to lalka z tej serii i tak, znowu liczę na Waszą podpowiedź:)


Midge dotarła do mnie na dzień przed wyjazdem w rodzinne strony, gdzie obecnie nadal przebywam, więc szybko zapakowałam ją do walizki, a dla towarzystwa zabrałam także Earring Magic Midge.
Obie dziewczyny wystroiłam w ubranka mniej lub bardziej nawiązujące do lat '80, "nowa" Midge dostała dodatkowo kolczyki sprezentowane (podobnie jak jej bufiasty żakiecik) przez Anię z Dollseconhand:) 
Tak wystylizowane dziewczyny postawiłam przed obiektywem w nieco polowych warunkach i oto co z tego wyszło:)










12 komentarzy:

  1. Rety, ale Mattel zaszalał z tym makijażem! :-) Odjazd! A lalki bardzo ładne. :-) Próbuję przejść na barbiowy odwyk, ale zdecydowanie pozwolę sobie na oglądanie takich ślicznotek u Ciebie. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogę Ci je nawet wypożyczać jeśli to pozwoli Ci wytrwać w zakupowym odwyku:D

      Usuń
  2. To IMHO barbie and the Rockers, bardzo ekstrawagancka lalka :) Były dwie wersje, ta jest stanowczo bardziej estradowa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, widziałam w necie też taką mniej umalowaną, dlatego nie byłam pewna czy moja jest z tej samej serii:)

      Usuń
  3. Tak, to Diva :) Ale ta Earring Magic jest piękna <3 <3 <3 Taka so 80s/90s, uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też uwielbiam takie stylizacje - oczywiście na lalkach:) Co do Divy, to wyczytałam gdzieś, że to jest nazwa moldu, który potem/przedtem (?) otrzymała Midge, czyli że to taka i Diva i Midge:)

      Usuń
  4. Ooo, cieszę się, że biżu się przydała! Rockerka jest śliczna, a co mnie zdziwiło to jej naturalne usta pomimo kolorowego cienia do powiek :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgodnie z podstawową zasadą makijażu, ale faktycznie Mattel często tę zasadę ignorował;)

      Usuń
  5. One są niesamowite, piękne, rockowe! Przyjemnie się patrzy na te drapieżne rudzielce.

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubie Midzie baardzo, ale u tej jednej to z makijażem przesadzili.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to makijaż sceniczny, taki żeby dla tych w ostatnim rzędzie też był widoczny;)

      Usuń