Czy macie już trochę dosyć moich Olsenówien?
Mam nadzieje, że nie, bo właśnie przybyła do mnie kolejna!:)
Najnowsza O. śmiga jeszcze na swoim oryginalnym, malutkim ciałku, bo kolejnej Midge już nie śmiem dla niej poświęcić, a innego "dorosłego" i pasującego odcieniem ciałka nie posiadam.
W najgorszym wypadku będą się siostry wymieniać ciałkami między sobą;)
Do sesji zaprosiłam też drugą Olsenówne, chyba obecnie moją ulubienicę z całego klanu O.
Na sesję całej piątki poczekam aż będą lepsze warunki do fotografowania i czas, żeby je wszystkie pięć odpowiednio wystylizować (!!!);)
Fantastyczne jest to, że chociaż mam już pięć Olsenówien, to każda z nich jest inna,
to nie są egzemplarze tej samej lalki!:)
to nie są egzemplarze tej samej lalki!:)
Rodzinka O rośnie w siłę! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńRośnie i nic nie wskazuje na to, żeby miała przestać;)
Usuńim większe urozmaicenie (cielesne)
OdpowiedzUsuńtym ciekawiej w Twym Cisowym Łuku...
ja mimo wszystko wolałabym żeby każda miała już dorosłe ciałko:)
Usuńa jak będziesz miała problem
Usuńz wykorzystaniem hobbickich
ciałek - polecam się pamięci!
Już mam! Walają się bezglowe i dzieci mi straszą;) Przyniose Ci je na następne spotkanie lalkowe:)
UsuńJuż mam! Walają się bezglowe i dzieci mi straszą;) Przyniose Ci je na następne spotkanie lalkowe:)
UsuńJakie one są różne! Nie miałam o tym pojęcia! Różnorodność jednak wskazana, więc śmiało młoda może nadal śmigać na swoim, nastolatkowym ciałku :))) Bardzo jestem ciekawa, kiedy pokażesz je wszystkie i jak się zaprezentują! Z pewnością będzie co oglądać i podziwiać!
OdpowiedzUsuńSerdeczności!
tak, każda z bliźniaczek w parze jest zawsze inna, nie wiem ile łącznie było tych par, ale widziałam w necie jeszcze kilka wersji, których nie mam u siebie:)
UsuńNo proszę, jeszcze kilka i będzie można drużynę piłkarską z nich zrobić ;)
OdpowiedzUsuńAz takich ambicji i potrzeb nie mam, ale jeszcze ze dwie to bym przygarnęła:)
UsuńJak tak dalej pójdzie to złapię wirusa olsenowego :)))))))))) co raz bardziej zaczynają mi się podobać :)
OdpowiedzUsuńtakiego wirusa to można łapać:)
Usuń... ja już złapałam ... :/
OdpowiedzUsuńJakoś dziwnie wygląda na oryginalnym ciałku :):)
Dziwnie, nieproporcjonalnie, stąd nawet jedna Midge poszła na ścięcie;)
UsuńW tak silnej grupie muszą robić potężne wrażenie! Ich buziaki są bardzo naturalne, bardzo ludzkie. Nawet piękny matellowski Jack Sparrow odbiega od nich standardem wykonania i jest bardziej komiksowy.
OdpowiedzUsuńTyle razy już je widziałam, ale dopiero u Ciebie zobaczyłam je w nowym świetle. Jeśli wśród zbieraczy pojawi się wirus olsenowski, to nie będę miała wątpliwości, kto go zasiał :P
Piąta?? Wooow, musisz im kiedyś zrobić zjazd rodzinny. Z oryginalnych sióstr O. są: Ashley, Mary-Kate i Elizabeth, u Ciebie dwie z nich są po prostu dodatkowo sklonowane ;D
OdpowiedzUsuńW razie czego, do Olsenkowej drużyny piłkarskiej mogą się zgłosić moje dwie Olsenki :)
Twarzyczki Olsenek pasują na sztywne ciałka Fashionistek.Niesety z ruchomymi jest tragedia żeby dobrać.
OdpowiedzUsuń