Znowu weekendowy wpis, bo w tygodniu nie mam na to czasu,
znowu ścianka, co trudniej mi wytłumaczyć, bo słoneczko pięknie operuje, a ogródek oferuje ciekawe plenery,
i wreszcie znowu (choć to nie jest właściwe słowo, zdaję sobie w tego sprawę;)) nie kupiłam żadnej nowej lalki, ehhhh ...
A gdy nie ma nowego, odgrzebuję dalej stare,
dziś są to dwie K/L.
Artykułowana hybrydka była chyba oryginalnie jakąś księżniczką,
a
w Scenkowie jest jedną z najpiękniejszych panien, gwarantowane podium,
choć nie podejmę się określenia, które konkretnie zajmuje miejsce:)
Partneruje jej DOTW China, która również zerwała ze swoim oryginalnym wizerunkiem, rozczesując chociażby swoje misternie upięte w oryginale włosy:)
Jej twarz to dla mnie taki powiew świeżości, bo niby stara dobra K/L, a jednak trochę inna:)
Panny wystroiły się jak na sobotnią imprezkę, jak zwykle starałam się żeby było i trochę inaczej i trochę podobnie,
a ten czas, kiedy szperałam w czeluściach pudła z ubrankami, a potem robiłam za fotografa, to jedne z najprzyjemniejszych chwil weekendu, chyba tak samo fajne jak możliwość pospania do co najmniej 8.00 rano:D
niebieskooka zachwyca NA MAKSA!!!
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100%:)
UsuńJakież one śliczne i takie ... oryginalne! Jedna z niebieskimi oczami! Cudo! Subtelna i łagodna! Druga o czerwonych, pięknych ustach i mocniejszym makijażu! Obie wspaniałe!
OdpowiedzUsuńWprawdzie pogoda ładna i słoneczko świeci a ja też moim pannom strzelam fotki "na ściance" :)))
Pozdrawiam serdecznie!
Ps. Fantastyczne zdjęcia!
Ścianka jest po prostu wygodniejsza, nie trzeba się dziwnie wyginać przy robieniu zdjęć jak gdzieś na zewnątrz;)
UsuńPiękne panny, Lea ma cudne oczęta którymi czaruje, a DOTW China ma oryginalny makijaż nadający jej charakteru.
OdpowiedzUsuńTen kolor powiek to faktycznie rzadkość :-)
UsuńObie śliczne :)
OdpowiedzUsuńniebieskooka to moja faworytka, sam na nią poluję <3
OdpowiedzUsuńA widziałam na all niedawno taką samą :-)
UsuńŚwietne panny, ale China mnie zachwyciła! Wygląda tak inaczej jako zwykła dziewczyna, nie poznałam jej :-)
OdpowiedzUsuńMusiałam ją trochę "odarystokracic" i przerobić po swojemu:-)
UsuńPiękne czarnulki (kocham ich włosy!), a ta siatkowata bluzka jest piękna.
OdpowiedzUsuńPopieram, spanie i lalkowanie to zdecydowanie jasne punkty weekendu. I jeszcze w towarzystwie takich pięknych panien to podwójna przyjemność. :)
OdpowiedzUsuńDokładnie!:-D
UsuńBardzo ładne obydwie. Lubię takie czerwone usta.
OdpowiedzUsuń