środa, 7 stycznia 2015

Przypadki - nie odpadki cz.2





Zielonooka to Piękna od Bestii Disneya. Dużo mogę powiedzieć o jej twarzy, ale nie to, że jest piękna;) Za to włosy ma cudne. Blondynka to głowa syrenki (takiej z plastikowym ogonem) przesadzona na starszą (?) wersję Fashionistas - tę z grubymi łydkami;) Ostatnia - płaskostopa, jest mi nieznana.
Wszystkie trafiały do mnie jako dodatek do t e j w ł a ś c i w e j, upatrzonej lalki, ale podobnie jak Bożenka i Margaret, czymś mnie urzekły i (jak na razie) postanowiłam je zatrzymać, a dzisiaj także zaprezentować. W czasie sesji okazało się, że ogarnięcie tych trzech panien to ciężka sprawa, i że Scenki były jednak bardziej zdyscyplinowane:) A oto i efekty:

























10 komentarzy:

  1. Sesja zdjęciowa niezwykle udana! Dziewczyny wyglądają na rozluźnione i radosne, choć "piękna" chyba ma jakieś zmartwienie... Jednak włosy stanowią jej atut, są takie długie i śliczne...
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może Bellę martwi to, że przy pozostałych dziewczynach, to ona faktycznie wygląda jak z innej bajki;)

      Usuń
  2. płaskostopa wymiata - zachwyt mój nad Nią sięga
    najwyższych chmur - oczyska oczarowały mnie
    jeszcze zanim cokolwiek przeczytałam w poście :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Najpiękniejsza z nich jest płaskostopa brunetka (Cali Girl Summer 2004). Najpiękniejszy uśmiech, jaki widziałam u lalek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za identyfikację!:))) Czyli dobrze podejrzewałam, że strój Indianki, w którym do mnie trafiła, nie jest jej oryginalnym;D

      Usuń
  4. Piękne lalki i piękne mają ciuszki :)))
    Belii to ja bym poprawiła łuki brwiowe i nie byłaby tak już zmartwiona :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam tę Summer! Od zawsze przypomina mi ona przyjaciółkę z dzieciństwa ;) Fajna sesja zdjęciowa!

    OdpowiedzUsuń