Ariana i Anastazja - dwie różne lalki, które łączy to, że najpierw mnie zachwyciły, potem rozczarowały, a potem znowu zachwyciły:) Do zaprezentowania ich postanowiłam zaaranżować scenografię a'la pokój, korzystając z tego co znajdę w swoim mieszkaniu. Wyszło jak wyszło, ale zawsze to jakaś odmiana od mojej nieśmiertelnej szarej kanapy;)
oto Ariana:
Anastazja:
Piękne Barbie <3 Szkoda, że już takich nie robią :(
OdpowiedzUsuńTego nie wiedziałam, a więc to w pewnym sensie unikaty;)
OdpowiedzUsuń.... moje dwa ulubione pyszczki barbiowate :) , Ariana ma bardzo ładna sukienkę a Anastazja butki , wszystko mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńw Arianie podoba mi się wszystko - i pysiałek i butki
OdpowiedzUsuńi tunikowa sukieneczka i fryzura - po prostu słodkości
fajny pomysł na umowny pokoik - często wystarczy
tylko lekka aluzja do pomieszczenia, by ujrzeć go :)))
Biorąc po uwagę Wasze zachwyty i mój stosunek do tej lalki, to tak sobie myślę, że chyba mogła trafić w lepsze miejsce;) Niestety, obecnie mój gust spaczony jest przez oczywistą, nieskomplikowana urodę Fashionistek ale czuje, że i ten trend powoli przemija i ustępuje takim lalkom jak Ariana:)
UsuńMold Anastazji bardzo przypadł mi do gustu i zawsze zwracam uwagę na tę twarz. Nie chcę przesadzić i mieć całą gromadę lalek z tym moldem więc się powstrzymuję przed ich kupnem. Ariany za to nie widziałam nigdy "na żywo" ale na zdjęciach kilka razy juz zwróciłam na nią uwagę. Twoja jest śliczna i bardzo jej pasuje stylizacja jak i diorama :)
OdpowiedzUsuń