wtorek, 9 grudnia 2014

Kasztanowa Sonia


Trafiła do mnie jako rozczochrana uciekająca Panna Młoda, w brudnej i podartej sukni ślubnej. Kilka delikatnych zabiegów kosmetycznych (i jeden mniej delikatny zabieg zdejmowania głowy i przełożenia jej na ciałko Fashionistas) oraz zmiana garderoby na coś bardziej wystrzałowego, zupełnie ją odmieniły. A te jej włosy, jej włosy! Jeden z piękniejszych kolorów, jakie do tej pory widziałam u Barbie! Na początku czoło wydawało mi się zbyt wysokie, brakowało mi grzywki, ale patrząc na te moje, obiektywnie, średnio udane zdjęcia (a subiektywnie, to już nic lepszego ze swojego aparatu w telefonie nie wycisnę, ehhh) stwierdzam, że to czoło ma jednak swój urok i Sonia podoba mi się taka, jaka jest. A w razie czego - mam też kilka czapeczek;)















11 komentarzy:

  1. no nie, teraz widzę wszędzie to czoło!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hi, hi, no faktycznie starczyłoby go na obdarowanie jeszcze kilku innych lalek;)

      Usuń
    2. tak to już dziwnie jest z tym naszym mózgiem - cały dzień można biegać
      z plamą np. na bluzce, ale wystarczy, że ktoś zwróci naszą uwagę nań -
      i cały dzień jest nieważny - widzi się tylko plamę :)
      a kolor włosów też jest mój ulubiony - poza tym lubię TĘ buźkę i już!

      Usuń
  2. Czerwona Sonia to chyba bliźniaczka mojej Fairy Queen z 2003 roku :)
    Te włosy są fantastyczne , do czoła można (trzeba) się przyzwyczaić :):):) , zawsze można je zasłonić włosami...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż sprawdziłam - faktycznie ta sama:) Dziękuję, o jedną anonimową lalkę mniej:)

      Usuń
    2. Bardzo proszę :):) , ja też lubię wiedzieć co mam, tak z ciekawości :)

      Usuń
  3. Co tam czoło. Ona ma przede wszystkim przepiękne oczy a włosy to już istna bajka! Miałam kiedyś tę Tereskę i trochę żałuję, że puściłam ją w świat. Niestety jak na tamten czas nie umiałam jej wystylizować na coś innego niż księżniczkę, a księżniczek właśnie i wróżek nie darzę specjalną miłością...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie przepadam za takimi stylizacjami, wolę te bardziej nowoczesne:) A że nawet nie wiedziałam na początku o jej "wróżkowych" korzeniach to od razu wsadziłam ją w krótką, nowoczesną sukienkę:)

      Usuń
  4. Kolor sukienki podkreśla kolor oczu, a czoło - no, po prostu je ma i tego się będę trzymać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie dobrze mi się dobrała ta sukienka do oczu, dopiero teraz to zauważyłam:)

      Usuń
  5. Kolor włosów jest naprawdę piękny a twarz tej lalki bardzo mi się podoba i "chodzi" już za mną długo, więc pewnie poszukam podobnej panny dla siebie! Na ruchomym ciałku to śliczna, nowoczesna, przebojowa dziewczyna!

    OdpowiedzUsuń