Na wypadek gdyby komuś było mało zdjęć z wczorajszego spotkania lalkowego, wrzucam trochę swoich fotek:) Dla odmiany moja relacja jest dosyć nudna (w porównaniu do relacji pozostałych uczestniczek:)) bo chciałam przede wszystkim udokumentować wszystkie przybyłe tam lale i zajęło mi to całe spotkanie, tyle ich było!:D
Na początek kilka moich (i nie tylko) Scenek, które jak zwykle musiały pstryknąć sobie fotkę z nowo poznanymi przystojniakami, bez tego cała wyprawa do Arkadii byłaby nieważna;)
"Siostrzane" fotki:
W miarę trwania spotkania, towarzystwo coraz bardziej się mieszało:
Scenki to moja wielka miłość i słabość, nazwa bloga nie wzięła się znikąd;) To Scenkowe spotkanie to były dla mnie wielkie emocje i fantastycznie spędzony czas:) Cieszę się, że poznałam osobiście kolejne lalkowiczki, znane mi do tej pory jedynie wirtualnie. No i te wszystkie Scenki i nie-Scenki - coś wspaniałego!:) Bardzo dziękuję wszystkim obecnym za te przeżycia i do następnego!:))))))
Oglądając zdjęcia stwierdzam, że z połowy lalek nie zmacałam :D Ich ilość mnie kompletnie przytłoczyła, więc chłonęłam grupowo i nawet chyba mało co się odzywałam. Ufff, do dziś ze mnie nie zeszło. Właśnie przeglądam internety w poszukiwaniu Scenek, chyba się podczas wczorajszego spotkania złamała i po prostu zaczęłam ich potrzebować i u siebie :)
OdpowiedzUsuńScenki to takie miłe uzależnienie, nie ma się czego bać tylko trzeba brać;) Ja za to dopiero po spotkaniu dowiedziałam się, że przez cały czas siedziałam naprzeciwko Starego Zgreda i nawet o tym nie wiedziałam!:DDDDD
Usuńha, można się było dać omotać - bo ani stary ani zgred ani On:)))
UsuńNo właśnie!;) Z rozmowy od razu wywnioskowałam, że mam do czynienia z lalkową wyjadaczką, ale głupio tak było się spytać o nicka:) Następnym razem przed spotkaniem poproszę Kasię o pełne dossier uczestników, żeby nie robić z siebie głupa;D
UsuńPodpinam się o prośbę o przedstawianie :D
UsuńJak przyszłam, to nie wiedziałam, z kim właściwie mam do czynienia (bo co to tam, imię, pula polskich imion nie jest duża i zbyt często się one powtarzają u różnych ludzi).
Potem dopiero, po powrocie trafiałam na kolejne blogi i odkrywałam, z jakimi zacnymi osobistościami to ja miałam wtedy do czynienia... ;)
Dokładnie!:D
Usuń:-) Jak miło zobaczyć swoje Scenki w innym obiektywie :-) Dziękuję za spotkanie i pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńoj miło, miło te swoje i nie swoje zobaczyć...
Usuńfajne te siostrzane foty ♥
OdpowiedzUsuńTyle scenek, Ahh chcialabym tam być .... :-)
OdpowiedzUsuń....jakie takie znajome twarze dwóch Scenek :)
OdpowiedzUsuńale zaciekawiły mnie Taeyangi :D
Pozdrawiam :)
... patrzę i patrzę i nadziwić się nie mogę jak nam się udało prawie całe towarzystwo ogarnąć ... :)
OdpowiedzUsuńByło super !!! :)
Atak klonów ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie Scenek nigdy dosyć! Mogłabym je oglądać całymi dniami! Są takie piękne...
OdpowiedzUsuń