Do trzech razy sztuka! To trzeci sesja, którą zrobiłam Esmeraldzie w ostatnim czasie, i jedyna, która jako tako nadaje się do publikacji. Wyjątkowo niewspółpracująca i kapryśna modelka! Ale to również moja wina. Zachciało mi się wymienić jej sztywne ciałko na artykułowane, to nie dość, że przy tej wymianie pękła szyja tego pierwszego, to to drugie okazało się aż nadto artykułowane (luźne stawy). Ze zbytniej sztywniaczki zmieniła się w nadmierną luzaczkę, ehhh;) Ale jak się powiedziało A, to trzeba powiedzieć B. Jak się zniszczyło pierwotne ciałko, to z tego wtórnego trzeba wycisnąć ile się tylko da. No to wycisnęłam te trzy sesje i dopiero ostatnia, na którą patrzycie, nie wyglądała, a raczej najmniej wyglądała jak zrobiona przez dziecko, które bardziej bawi się aparatem i lalką, niż próbuje robić jej zdjęcia;)
Esmeralda (która kiedyś nazwałam Margaret, ale teraz mi się odwidziało;)) prezentuje się w dwóch stylizacjach, które nazwałam Urban Chic i Disco Glam. Kilka lalek się zrzuciło na te stroje, m.in Tia z serii Barbie Diares (kurteczka) i Barbie Fashion Fever (srebrna bluzka). A ten piękny błękitno-jeszcze bardziej błękitny top i torebka do kompletu, to dzieło Inki - dedykowane Raquelle, ale chwilowo przejęte przez Esmeraldę:) Pierwsza stylizacja powstawała w bólach - uparłam się na kurtkę, ale nic mi do niej długo nie pasowało, za to druga bardzo szybko i bez większych problemów, chciałam tylko połączyć coś co się błyszczy z czymś co się jeszcze bardziej błyszczy:) Efekty poniżej, zapraszam:)
niedobra kobieto! teraz chce mi się takiej Esmy!! A jeszcze Poka w planach na przeszczep!
OdpowiedzUsuńNa szczęście o taką Esmeraldę nietrudno, za to Ty często pokazujesz lalki, których ja potem nigdzie nie mogę dostać, i kto tu jest zły? :-D
UsuńONA jest CUDNA! a nowe ciałko zdecydowanie Jej służy!
OdpowiedzUsuńświetnie w jeansowych przecieranych legginsach - city
look to Jej look!!!
do mnie przyjechała już Ruda Doda - nawet nie wiem,
z jakiej jest serii - ale to bliźniaczka Twej odwróżkowionej
ślicznotki - w mig przerzuciłam na ruchliwe ciałko i nawet
mój ślubny zauważył Jej zalety ;D
Jedyna moja pociecha, po tych wszystkich perypetiach z E., że się efekt podoba, dziękuję :-) Chetnie zobacze jak Sunburst wygląda na artykulowanym i większym ciałku, może i ja się skusze na podmianke, chociaż taka jak jest teraz też mi się podoba :-) Ciekawe jakie to zalety dostrzegł Twój mąż? :-D
Usuńzaraz na mail'a podeślę Ci foty rudaski - dzięki za nazwę!
Usuńa ślubny dojrzał to, co i mnie ujęło - pewną komiksowość
z dynamiczną mobilnością i toną seksapilu!
OdpowiedzUsuńw rurkach wygląda bosko, mama esme, i kocham tego pyska bo taki pogodny
Zaczarowała mnie tą sesją! Przyznam, że jej buźka mną jakoś wcześniej nie szarpnęła i nie planowałam jej zakupu...
OdpowiedzUsuńW tych stylizacjach to jednak zupełnie inna babka! Fryzura z palemką bombowa! Kurteczka mnie powaliła a teraz wracam "na górę" aby obejrzeć zdjęcia raz jeszcze!
Pozdrawiam gorąco!
Dziękuję za te miłe słowa:) Niby nie szata zdobi lalkę, ale może jej nadać zupełnie inny charakter, chociaż tu pomogło też zapewne nowe ciałko:)
UsuńBardziej podoba mi się w wersji Disco Glam, zalatuje latami osiemdziesiątymi :)
OdpowiedzUsuńO takie "zalatywanie' właśnie mi chodziło:)
UsuńEgzotyczna pieknosc!!! <3
OdpowiedzUsuńTo świetna modelka !!! Gdybyś nie napisała o problemach z ciałkiem , nigdy by się tego nie domyśliła !!! :)
OdpowiedzUsuń... miało być "bym" ... :/
Usuńo! Od jakiej panny jej ciałko przeszczepiłaś. :D
OdpowiedzUsuńNie pamiętam już:)
Usuń