A konkretnie Pop Diva Chelsea z My Scene. Lalki z tej serii mają dość, hmmm, specyficzną artykulację - bardzo wyluzowaną i sztywną zarazem, dlatego przed wyjściem z domu Chelsea przesiadła się na wygodniejsze (przede wszystkim dla fotografa;)) ciałko jednej z Raquelle. Tutaj można zobaczyć jak Chelsea prezentuje się w swojej oryginalnej wersji:)
Spacer początku miał się odbyć w scenerii typowo miejskiej, stąd taka stylizacja, ale, jak to mówią, wszystkie drogi prowadzą do lasu i tam też szybko się znalazłyśmy:)
Podoba mi się Chelsea w tym wydaniu, ma przepiękny kolor włosów :) Sesja bardzo fajna, podoba mi się zwłaszcza zdjęcie (a właściwie dwa w jednej ramce) szóste od końca - te gdzie Chelsea próbuje złapać równowagę na drewnianym płotku :) Miazga :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Niestety, zanim udało jej się złapać równowagę, diva zaliczyła glebę, no ale tego na zdjęciu już nie uwieczniłam :-D
UsuńPiękna Chelsea <3 A te skarpetki i buty <3 Zalecam jej jedynie lekką kurację włosów
OdpowiedzUsuńJej włosy, wbrew pozorom, są w całkiem dobrym stanie, tylko jak dobrze wiemy, wiatr nie jest przyjacielem kobiety, a szczególnie jej fryzury :-D
UsuńCudna sesja !!! A sama Chesea przepieknie ubrana <3
OdpowiedzUsuńPiękna panna i jak świetnie pozuje :)
OdpowiedzUsuńi dlatego też bardzo udana sesja :)))
Pozdrawiam :)
Świetnie ją ubrałaś :):)
OdpowiedzUsuńMam dwie Pop-Divy - Rudą i Kennedy , ustawić je na ich naturalnym podwoziu we względnie normalny sposób graniczy z cudem :) , rozjeżdżają się nawet na siedząco :). Piękna sesja w terenie !!! :)
Dzięki Kasiu:) Z tymi ich rozklekotanymi ciałkami to one mi jakoś najbardziej pasują do sesji pościelowych;)
UsuńWiesz, że też mi to przyszło do głowy ??? :):)
UsuńP.S. Bardzo ładny banerek :):)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZauroczyła mnie buzia tej lalki. Jest naprawdę słodka! Zdjęcia są prześwietne! Jednak co plener, to plener!
OdpowiedzUsuńNa dodatek masz niezwykłe wyczucie idealnego ustawiania lalki :)
Kapitalna sesja!
Wow! Takie słowa z usta eksperta i mistrza od pozowania lalek, to dla mnie ogromny zaszczyt!!!:))))))
Usuńbuciki znam i lubię - i ciągle szukam po domu - nosiła je moja czarnotka
OdpowiedzUsuńMalwinka z HSM - już nie mogę się doczekać naszego spotkanka z MS -
dopiero co liczyłam moje - jednak 9 + syrenkowa wersja = dzika dziesiątka!
oj, będzie się działo...
To ja będę w stanie wystawić co najmniej taką samą, jeśli nie liczniejszą reprezentację Scenek:) Ale poczekajmy z tym do marca, bo w lutym już nie dam rady, nie tylko psychicznie;D
Usuńno problemos amigos!
Usuń... postaram się wobec tego odkopać w garażu scenkowe pudło ....
Usuń