wtorek, 10 lutego 2015

Diva na spacerze


A konkretnie Pop Diva Chelsea z My Scene. Lalki z tej serii mają dość, hmmm, specyficzną artykulację - bardzo wyluzowaną i sztywną zarazem, dlatego przed wyjściem z domu Chelsea przesiadła się na wygodniejsze (przede wszystkim dla fotografa;)) ciałko jednej z Raquelle. Tutaj można zobaczyć jak Chelsea prezentuje się w swojej oryginalnej wersji:)
Spacer początku miał się odbyć w scenerii typowo miejskiej, stąd taka stylizacja, ale, jak to mówią, wszystkie drogi prowadzą do lasu i tam też szybko się znalazłyśmy:)





















17 komentarzy:

  1. Podoba mi się Chelsea w tym wydaniu, ma przepiękny kolor włosów :) Sesja bardzo fajna, podoba mi się zwłaszcza zdjęcie (a właściwie dwa w jednej ramce) szóste od końca - te gdzie Chelsea próbuje złapać równowagę na drewnianym płotku :) Miazga :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Niestety, zanim udało jej się złapać równowagę, diva zaliczyła glebę, no ale tego na zdjęciu już nie uwieczniłam :-D

      Usuń
  2. Piękna Chelsea <3 A te skarpetki i buty <3 Zalecam jej jedynie lekką kurację włosów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jej włosy, wbrew pozorom, są w całkiem dobrym stanie, tylko jak dobrze wiemy, wiatr nie jest przyjacielem kobiety, a szczególnie jej fryzury :-D

      Usuń
  3. Cudna sesja !!! A sama Chesea przepieknie ubrana <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna panna i jak świetnie pozuje :)
    i dlatego też bardzo udana sesja :)))
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnie ją ubrałaś :):)
    Mam dwie Pop-Divy - Rudą i Kennedy , ustawić je na ich naturalnym podwoziu we względnie normalny sposób graniczy z cudem :) , rozjeżdżają się nawet na siedząco :). Piękna sesja w terenie !!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kasiu:) Z tymi ich rozklekotanymi ciałkami to one mi jakoś najbardziej pasują do sesji pościelowych;)

      Usuń
    2. Wiesz, że też mi to przyszło do głowy ??? :):)

      Usuń
  6. Zauroczyła mnie buzia tej lalki. Jest naprawdę słodka! Zdjęcia są prześwietne! Jednak co plener, to plener!
    Na dodatek masz niezwykłe wyczucie idealnego ustawiania lalki :)
    Kapitalna sesja!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow! Takie słowa z usta eksperta i mistrza od pozowania lalek, to dla mnie ogromny zaszczyt!!!:))))))

      Usuń
  7. buciki znam i lubię - i ciągle szukam po domu - nosiła je moja czarnotka
    Malwinka z HSM - już nie mogę się doczekać naszego spotkanka z MS -
    dopiero co liczyłam moje - jednak 9 + syrenkowa wersja = dzika dziesiątka!
    oj, będzie się działo...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja będę w stanie wystawić co najmniej taką samą, jeśli nie liczniejszą reprezentację Scenek:) Ale poczekajmy z tym do marca, bo w lutym już nie dam rady, nie tylko psychicznie;D

      Usuń
    2. no problemos amigos!

      Usuń
    3. ... postaram się wobec tego odkopać w garażu scenkowe pudło ....

      Usuń