Trafiłam na niego w necie, w trakcie poszukiwań "męskiego' towarzystwa dla moich Monsterek.
Był opisany jako MH, ale to raczej (na pewno!) pomyłka, bo chłopak nie ma w sobie nic z potworka:)
Jest mattelowski więc zaczęłam go szukać pośród EAH, ale też pudło.
Jego strój, niczym prosto z estrady w Las Vegas, skojarzył mi się z Elvisem, i tak go na razie nazwałam:)
Jestem baaaardzo ciekawa co to za lalek i z jakiej bajki się urwał, mam nadzieję, że ktoś z czytających ten wpis go rozpozna i jeszcze zechce mu się o tym napisać:)
Edit: I już wiem, dzięki Lunatyczce!, że to Jackson Jeckyll z MH, który pożyczył od kogoś (kogo?) ten rock'n'rollowy strój:)
Elvis ma tajemniczy półuśmiech, kolczyk w brwi i bardzo dziwną fryzurę - czarne włosy, spod których z przodu wystają blond kosmyki, która to fryzura z daleka sprawia wrażenie, jakby był blondynem w czarnej czapce;)
Dziś zamyślony Elvis pozował sam, ale już myślimy - on i ja, o sesji z jakąś uroczą Potworzycą:)
Toż to Jackson Jekyll, bliski przyjaciel Frankie Stein. Wpisuje się w monsterkowy kanon, bo jest potwornie przystojny (a jako Elvis nawet bardziej) :P
OdpowiedzUsuńA więc jednak MH!:) Dzięki Lunatyczko:) Byłam przekonana, że ten jego elvisowy strój jest oryginalny, ciekawe komu w takim razie go gwizdnął:) Bardzo się ciesze, że to jednak Monsterek, bo takiego szukałam, ale jak widać im więcej się o nich dowiaduje, tym jeszcze więcej wiedzy jest do zdobycia:)
UsuńJest suuuper, podoba mi się :D
OdpowiedzUsuńEkspertem to ja nie jestem, ale stawiałabym na MH, jego ciałko wskazuje na Moneteraka, no ale głowy
to ja nie dam :))) Bardzo udany jest ten jego strój :)
Już wiem, że to MH, zmylił mnie brak widocznych "potwornych" cech, ale jak widać są różne definicje potworności;)
UsuńZobacz - http://porcelanowelale.blogspot.com/2014/04/alfabet-lalkowy-e_5.html
Usuńpasuje mi tu kolor skóry i układ rączek
a z łbem to to różnie bywa ;-)
Przystojniak z niego, nie ma co! Twarz inteligentna i wcale nie monsterkowa! Fajny chłopak Ci się trafił a raczej Twoim pannom!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
oj, niezłe ciacho - i ja nie mogłam się Mu oprzeć
OdpowiedzUsuńi zamówiłam swego czasu fajną paczkę z kilkoma
potworniakami - z Nim na czele :)))
faktycznie - Elvis to niezłe miano dla Niego...
a podwójna kolorystyka fryzury to chyba echa
mrocznej przeszłości ojca Jekylla?
Dopóki go nie przebiorę w jakiś mniej cudaczny strój, będzie on dla mnie Elvisem:)
Usuńwdzianko należy do winking Barbie (takiej łypiącej okiem) =), o takiej https://www.pinterest.com/pin/487514728386809436
OdpowiedzUsuńMam 2 Jackylów- jeden cały, nawet w ubranku, a trugiego biedaka składałam z kilku
Dziękuję za tę informację!!!:) czyli mój Elvis vel Jackson lubi ubierać się w damskie fatałaszki, hmmmmm;)
UsuńWidzę, że masz i potwornego chłopa! :-) Mnie panowie póki co omijają! :-)
OdpowiedzUsuń... no widzisz, jednak jest potworniasty :):) Gratuluję nowego nabytku :):)
OdpowiedzUsuńTen panicz ma w oczach jakąś melancholę :-) I jeszcze ten strój... Już widzę, jak śpiewa swojej wybrance "Love me tender, love me sweet" ;-)
OdpowiedzUsuń